Dla takich emocji i zagrań kibice po brzegi wypełnili trybuny kortu centralnego Legia Tenis & Golf. Liderka światowego rankingu Iga Świątek w meczu 2. rundy BNP Paribas Warsaw Open pokonała Claire Liu 6:2, 6:2. To było jej trzecie zwycięstwo nad Amerykanką w tym roku.
????@iga_swiatek po meczu z Claire Liu, karteczce z zeszytu, taktyce, koncentracji i dopingu kibiców w ???????? @WTA @BNPParibas_PL @warszawa #1GA pic.twitter.com/b9BJsfLhg7
— BNP Paribas Warsaw Open (@BNPP_WarsawOpen) July 27, 2023
– Spodziewałam się tego, co będę „czuła na rakiecie”. Nie zmienia to faktu, że mecz był wymagający. Na początku ponownie czułam się trochę zestresowana, ale udało mi się poczuć pozytywną energię i rozkręcić się w trakcie spotkania. Cieszę się, że „byłam intensywna” od początku do końca i to zrobiło różnicę w drugim secie. Wypracowałam sobie dużą przewagę, a moja przeciwniczka zaczęła robić trochę więcej błędów i wykorzystałam to. Myślę, że obie grałyśmy fajnie i te dłuższe akcje były widowiskowe dla kibiców – powiedziała Iga Świątek.

Iga Świątek (foto: Michał Jędrzejewski / BNP Paribas Warsaw Open)
Nie był to jedyny polski triumf na korcie centralnym. W turnieju gry podwójnej Weronika Falkowska i Katarzyna Piter pokonały Niginę Abduraimovą i Jodie Burrage 6:3, 6:1. Obie zwyciężczynie mają za sobą udane tygodnie – Falkowska zwyciężyła w mistrzostwach Polski, a Piter w parze z Fanny Stollar wygrały turniej WTA 250 w Budapeszcie. Kolejnymi rywalkami Polek w BNP Paribas Warsaw Open będą Lidzija Marozawa i Alaksandra Sasnowicz.
Pierwszy mecz jest zawsze trudny, a to dodatkowo też mój pierwszy turniej na korcie twardym. Z Weroniką grałyśmy już wcześniej, zrobiłyśmy dziś swoje i to wystarczyło. Cieszę się, że grałyśmy punkt po punkcie i ten mecz skończył się w dwóch setach – powiedziała Katarzyna Piter.
Podobnie mecz oceniła Weronika Falkowska.
Chciałam dodać, że fajnie gra się w kraju przed polską publicznością. Ten doping motywuje nas do lepszej gry. Cieszę się, że jesteśmy w kolejnej rundzie i skupiamy się już na następnym meczu. Kasia nie oddaje nic za darmo i super mi się z nią gra, bo też ma pozytywną energię. Napędza mnie i uspokaja, jest dobrą ciocią na korcie – powiedziała z uśmiechem Weronika Falkowska.

Weronika Falkowska/Katarzyna Piter (foto: Michał Jędrzejewski / BNP Paribas Warsaw Open)
Niezwykłą dramaturgię miało starcie rozstawionej z nr 2 Karoliny Muchovej z kwalifikantką Rebeccą Sramkovą. W trwającym ponad trzy godziny boju i zwrotach akcji notowana na 174. miejscu w rankingu WTA Sramkova pokonała 18. Muchovą 7:5, 3:6, 7:5. W trzecim secie Czeszka prowadziła już 5:1 i przy własnym serwisie nie wykorzystała kilku piłek meczowych.
– Karolina jest świetną tenisistką. Przyjaźnimy się od czasów juniorskich, więc naprawdę ciężko mi się gra przeciwko niej. Próbowałam dawać z siebie wszystko i wciąż próbuję uwierzyć w to, co się stało. Brakuje słów. To jedno z najważniejszych zwycięstw w mojej karierze. Niezwykłe uczucie – powiedziała tuż po zakończeniu meczu wzruszona Rebecca Sramkova.

Rebecca Sramkova (foto: Michał Jędrzejewski / BNP Paribas Warsaw Open)
W ćwierćfinale Maria zagra ze Sramkovą, Stefanini z Siegemund, Watson z Wickmayer, a Świątek z Noskovą. Wyniki wszystkich meczów oraz drabinki gry pojedynczej i podwójnej można znaleźć TUTAJ. Piątkowe spotkania rozpoczną się o godz. 10:30, a wydarzeniem dnia będzie starcie liderki rankingu z Lindą Noskovą. Wcześniej o awans do półfinału debla powalczą Falkowska i Piter. Szczegółowy plan gier można znaleźć TUTAJ.
Inne szczegóły i ciekawostki znajdują się w FOLDERZE TURNIEJOWYM. Można przeczytać w nim m.in. wywiad z dyrektorem turnieju Mariuszem Fyrstenbergiem i trenerem przygotowania motorycznego Igi Świątek Maciejem Ryszczukiem.